Chińszczyzna w matematyce
Czytając kolejny archiwalny numer czasopisma Matematyka-Społeczeństwo-Nauczanie natknąłem się na ciekawy sposób na obliczenie pola dwunastokąta foremnego wpisanego w okrąg. Cały artykuł, napisany przez czeskiego profesora w 1991 roku, odnosił się do ówczesnego stanu wiedzy studentów matematyki. I jak sam profesor František Kuřina wspomina — nie było się czym chwalić:
Chciałbym dać teraz parę przykładów, jak bardzo niski poziom kultury matematycznej reprezentują moi studenci, przyszli nauczyciele.
Przytoczę jeszcze fragment artykułu definiujący kulturę matematyczną:
Moim zdaniem następujące składniki kultury matematycznej są niezbędne dla pomyślnej pracy nauczyciela:
- Zdobycie sprawności matematycznej.
- Zrozumienie ciągłego przejścia w poszczególnych dyscyplinach matematyki między matematyką — nauką i matematyką — przedmiotem nauczania.
- Zrozumienie języka matematyki.
- Umiejętność wybierania odpowiednich metod przy rozwiązywaniu zadań.
- Posiadanie dobrej wyobraźni geometrycznej.
- Opanowanie techniki obliczeń.
- Opanowanie umiejętności przeprowadzania dowodów.
- Opanowanie umiejętności wprowadzania pojęć.
- Możliwość uprawiania w pewnym stopniu twórczości matematycznej.
- Postrzeganie piękna matematyki.
Jednym z przykładów, które autor artykułu zadał swoim studentom było wyprowadzenie wzoru na pole dwunastokąta foremnego wpisanego w okrąg. Poprawnych odpowiedzi pojawiło się bardzo dużo, zadanie stosunkowo proste było polem nie tylko do sprawdzenia poprawności rozwiązania, ale także do sprawdzenia sprytu, spostrzegawczości i wyobraźni studentów. Pojawiły się prawidłowe rozwiązania, które wyglądały jak nic nie znaczące szlaczki. Autorów takich rozwiązań ciężko posądzać o wypełnienie 10-tego punktu powyższej listy. Ale pojawiły się także rozwiązania o nieco bardziej zgrabnym kształcie. Nie będę tych rozwiązań przytaczał. Tak jak wspomniałem — dróg było wiele, studenci korzystali z twierdzenia Pitagorasa, twierdzenia sinusów, twierdzenia kosinusów, wzoru Herona itp.
Profesor František Kuřina przytacza bodajże najprostsze rozwiązanie, które wymagało zauważenia, że wysokość każdego z 12 trójkątów opuszczona na bok o długości promienia koła opisanego na tej figurze, równa jest połowie tego promienia. Mamy zatem proste działanie:
Kolejnym rozwiązaniem, które było wysoce pożądane było rozwiązanie pochodzące z III wieku. Autorem jest Chińczyk, którego godności niestety nie znamy. Kluczem dojścia do wyniku 3r2 jest dostrzeżenie, że ćwiartkę dwunastokąta można podzielić na 3 równoboczne i 6 równoramiennych trójkątów, które stanowią dopełnienie pozostałych ćwiartek do kwadratów o boku r. A wzór na pole kwadratu zna każdy z nas.
Kwadratów jest 3, więc wynik gotowy — 3r2.
Temu rozwiązaniu nie można odmówić elegancji i piękna. Chińszczyzna w matematycznej kuchni okazuje się być chińszczyzną o niezwykle wyrafinowanym guście. Smacznego!
Źródło:
[1] Kuřina F. — Kultura matematyczna nauczyciela matematyki, Matematyka Społeczeństwo Nauczanie 1/1991.
Grafiki wygenerowane w Matlabie
Comments